Oczywiście nie trzeba zawszę kupować najtańszego jedzenia. To nam może bowiem nawet zaszkodzić. Ale można optymalizować koszty jedzenia i to będzie dobrze robić. Co można zrobić, by wydatki były mniejsze?

Zakupy na zapas?

Zakupy lepiej robić raz w tygodniu dużymi partiami. Częściej kupujemy pieczywo. Wędlinę będzie można również kupować większymi partiami i potem pakować i mrozić. Jeśli będziemy w stanie wszystko wcześniej przemyśleć mamy pewność, że kupimy to wszystko co będzie potrzebne a jednocześnie nie będzie sytuacji, że czegoś będzie nam brakować albo też pojawi się sytuacja, w której będziemy stale kupować produkty w rzeczywistości do niczego nam niepotrzebne.

Jadłospis tygodniowy

Kluczowa sprawa, na pewno nie łatwa, to planowanie tego co będziemy jeść przez cały tydzień. Ten punkt nie znaczy, że ciągle trzeba jeść to samo. Można tak naprawdę zaplanować sobie to jedzenie tak, że nie będzie nudne a jednocześnie będziemy mieli wszystko w domu po jednej partii zakupowej, którą sobie wcześniej zapiszemy na kartce. Warto wiedzieć również jak ma wyglądać nasze śniadanie czy kolację. To również będzie trzeba brać pod uwagę. Kupujemy zawsze tyle ile potrzebujemy.

Jeśli chcemy kupować więcej produktów będzie trzeba decydować się na produkty w większych paczkach, ale jeśli będą one w promocji i chodzi o takie produkty, które mają dłuższy termin przydatności do spożycia. Jeśli w promocji będzie masło czy pomidory to niestety, ale na większe partie tutaj już nie ma szans. Finalnie takie kupowanie produktów, których ważność się szybko kończy w większych ilościach po prostu się nie sprawdza.

Istotna sprawa to zawsze przygotowywanie sobie listy zakupów. To ważne, ponieważ jeśli takiej listy nie będzie to praktycznie jest pewność, że pojawi się w koszyku kilka dodatkowych produktów i najczęściej to potem dodatkowy wydatek. Zamiast tego braknie w naszym koszyku tych najważniejszych elementów, które mają znaczenie dla tego co będziemy każdego dnia spożywać. i tak robi się bałagan w naszych zakupach.

A dodatkowo okazuje się, że trzeba iść do sklepiku osiedlowego, by uzupełnić ofertę. Przygotowujemy w miarę możliwości jedzenie z resztek. To dobra opcja, na którą można się zdecydować, by nie wyrzucać produktów, ale wykorzystywać je tak, że będziemy mieli dobry obiad czy jakąś przekąskę a jednocześnie nie stracimy pieniędzy. Pamiętajmy, że sklepy mają na nas wiele chwytów marketingowych i na to musimy uważać bardzo mocno, by po prostu nie dać się naciągnąć na te okazje, które w rzeczywistości nie stają się żadną okazję, chyba że dla firmy, by zarobiła na sprzedaży.