17 stycznia 2017 Udostępnij

Jak nie dać się oszukać podczas promocji?

Promocyjne obniżki cen to jedna z tych propozycji, która przemawia do wyobraźni naszym rodakom. Gdy tylko informuje się nas, że cena spada, przystępujemy do kupowania i robimy to w dużych ilościach.

Sięgamy przy tym nie tylko po odzież, perfumy i obuwie, ale również po sprzęt AGD i urządzenia elektroniczne. Nie można jednak zapominać o tym, że sprzedawcy są tego świadomi, a tym samym często starają się wykorzystać naszą naiwność. Niestety, nie jesteśmy wcale aż tak odporni na ich działania, jak moglibyśmy sobie tego życzyć.

Gratisy przyciągają klientów

Jedną z najpopularniejszych prób takiej manipulacji jest wręczanie klientom gratisów. Opakowanie informuje nas o tym, że zakup jednego produktu zapewni nam dostęp do drugiego całkowicie za darmo, a każdy z nas lubi takie okazje. Inny typ gratisów to takie, które pozwalają nam na zakup większej ilości opakowań produktu przy założeniu, że ostatni będzie już kupiony za symboliczną złotówkę.

Eksperci sugerują jednak ostrożność i przestrzegają przed nadmiernym optymizmem. Niestety, bardzo często musimy zapłacić za tego rodzaju prezent, sama jego cena jest bowiem odpowiednio wysoka. Co więcej, bywa i tak, że upominek podnosi cenę towaru tak bardzo, że jego zakup bez gratisu okazuje się znacznie bardziej korzystny. Niebezpieczne mogą być też deklaracje sprzedawców, że tylko u nich można zaopatrzyć się w konkretne rozwiązania po najniższych z możliwych cen.

Chwyt marketingowy

Gwarancja zakupu

Każdy z nas marzy o tym, aby płacić jak najmniej, nie można jednak zapominać o tym, że deklaracje to nie wszystko. Promocja obejmuje często jedynie część produktów, za inne trzeba zaś zapłacić zdecydowanie więcej, co nakazuje zadać sobie pytanie o to, na ile jest to opłacalne. Istnieją też praktyki, które zasługują na miano skandalicznych i taką jest z pewnością informacja przekazywana klientom i mówiąca o tym, że już po zakupie towaru nie można go reklamować. Pamiętajmy zatem, że takie hasła nie mają mocy prawnej, a odpowiedzialność sklepu za rzecz, która została nam sprzedana trwa dwa lata bez względu na to, czy mamy do czynienia z wyprzedażą, czy też nie.

Manipulacja sklepowa

Promocje to także idealna okazja do manipulowania cenami. Gdy widzimy informacje o niesamowitej obniżce, trudno jest nam powstrzymać się od zakupu danego produktu. Niestety, często postępujemy w ten sposób dokładnie tak, jak oczekuje tego sprzedawca, który podał nam nieprawdziwą cenę towaru sprzed promocji. Nie można też zapominać o tym, że sprzedający nie ma prawa podawać niższej ceny na półce, a wyższej – w kasie. Bez względu na to, kto jest odpowiedzialny za tego rodzaju błąd, jego konsekwencją jest sprzedaż towaru po niższej, a nie wyższej cenie.

Robert Chmielowski

Redakcja mmozin.pl